sobota, 12 lipca 2014

Moje ślicznotki

Tak nazwałam moje kolejne laleczki. Zauważyłam , że w miarę im więcej ich robię, tym więcej mi się podobają i coraz ładniej mi wychodzą. Tym razem zamówienie przyszło z przedszkola. Moja dobra znajoma, pani dyrektor przedszkola będąc u mnie zobaczyła tildy i uległa czarowi, zamówiła pięć sztuk. Zasiadłam więc do pracy, nawet dobrze się robiło, bo niektóre prace robiłam hurtem, a niektóre indywidualnie. Trochę trudniej było z wykończeniem. Dla każdej zrobiłam inny sweterek i spodenki. Wyszły bardzo ładne - ja się bardzo cieszyłam z ich zrobienia, dostarczyły mi one wiele radości. A teraz przedstawiam moje Ślicznotki.











No i jak wam się podobają? Bo ja jestem zachwycona, serdecznie pozdrawia moje blogerki i miło mi będzie jak zostawicie jakiś komentarz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz