środa, 23 lipca 2014

Rustykalna firana

Dawno temu zbieralam czasopismo ANNA przez wiele lat .To skarbnica pomysłów i inspiracji.Można tam spotkać wzory na szydełko,haft i wiele innych dziedzin rękodzieła.Ja znalazłam wzór na komplet okien Krótka firanka około 50 cm wysokości z motywem roślinnym ,który powtórzył się w zazdrosce. Dobrałam kolor nici capucino i zabrałam się za realizację mojego przedsięwzięcia.Nie było ono proste dlatego,że prawie każda ścieżka filetu była z innym motywem ,trzeba było kurczowo trzymać się wzoru,żeby nie zrobić błędu.Filet był misterny i trudny.A ja trwałam w swoim zadaniu.A oto efekt mojego zadania,zdjęcia nie pokazują zbyt dokładnie uroku tego kompletu ,ale mi się on bardzo podoba.






niedziela, 13 lipca 2014

Kwiaty z mojego ogrodu

Chciałam się pochwalić skarbami z mojego ogrodu. Na wstępie chciałam przedstawić pnącą czerwoną różę.W tamtym roku jesienią przycięłam krzew róży bardzo mocno ,zostawiając tylko stare łodygi. Długo nie puszczała nowych pędów pomyślałam, że już nic z niej nie będzie, ale wiosną urosły nowe młode z dużą ilością pąków. Myślałam, że wiosną zakwitnie tak normalnie, ale się myliłam. Tak wielkiej ilości kwiatów to ja jeszcze nie widziałam. Pergola była cała czerwona ,gdzieniegdzie prześwitywały tylko drobne zielone liście. Pięknie też tego roku zakwitła yuka ogrodowa - miała takie wielkie kolby pełne kwiatów.












A truskawki rosną w doniczkach, są wiszące i mają owocować całe lato czyż to nie piękne?

Woreczki na klamerki

Już kolejny raz umieszczam moje woreczki na klamerki, szczotki, skarpetki i inne drobiazgi. Na razie kilka sztuk, a w niedługim czasie uszyję kolejne to zaprezentuję. Pozdrawiam serdecznie.






sobota, 12 lipca 2014

Moje ślicznotki

Tak nazwałam moje kolejne laleczki. Zauważyłam , że w miarę im więcej ich robię, tym więcej mi się podobają i coraz ładniej mi wychodzą. Tym razem zamówienie przyszło z przedszkola. Moja dobra znajoma, pani dyrektor przedszkola będąc u mnie zobaczyła tildy i uległa czarowi, zamówiła pięć sztuk. Zasiadłam więc do pracy, nawet dobrze się robiło, bo niektóre prace robiłam hurtem, a niektóre indywidualnie. Trochę trudniej było z wykończeniem. Dla każdej zrobiłam inny sweterek i spodenki. Wyszły bardzo ładne - ja się bardzo cieszyłam z ich zrobienia, dostarczyły mi one wiele radości. A teraz przedstawiam moje Ślicznotki.











No i jak wam się podobają? Bo ja jestem zachwycona, serdecznie pozdrawia moje blogerki i miło mi będzie jak zostawicie jakiś komentarz.