Po skończeniu mojego wielkiego obrusu na szydełku zostało mi trochę nici, więc postanowiłam zrobić coś o czym od dawna marzę, czyli firanki na okno kuchenne. Piękne motywy kwiatowe już niedługo będą zdobić moje okno ;) przy okazji korzystam z tegorocznego letniego slońca, którego niestety nie jest wiele... Moje lato ubarwia kolorowy i szalony obrus na stoł ogrodowy :)
Już nie mogę się doczekać, aż je powieszę! :)
Początek zapowiada coś wspaniałego, pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńZapowiadają się slicznie. Pewnie juz je dawno skończyłas i opalenizna letnia także zeszła :)) A kiedy zobaczymy je w Twoim oknie?
OdpowiedzUsuń